Kiedy mówimy o transporcie zrównoważonym, często pojawiają się dwa pojęcia: hulajnogi elektryczne i rowery elektryczne. Są one prezentowane jako ekologiczne alternatywy dla samochodów. Ale czy są one faktycznie takie ekologiczne, szczególnie w kontekście polskiego miksu energetycznego, gdzie dominuje energia z węgla? Przyjrzyjmy się temu pytaniu.

Zacznijmy od hulajnóg i rowerów elektrycznych. Są one niewątpliwie efektywniejsze energetycznie od samochodów - zużywają mniej energii do pokonania tej samej odległości. Dzięki mniejszym rozmiarom, łatwiej jest im poruszać się po mieście, a także unikać korków. Są one również zdecydowanie mniej szkodliwe dla środowiska naturalnego - nie emitują szkodliwych gazów spalinowych podczas jazdy.

Jednak, jak w przypadku każdego urządzenia elektrycznego, muszą być one naładowane. A energia, którą zużywają, musi pochodzić skądś. W Polsce dominującym źródłem energii jest węgiel, co oznacza, że energia, którą zużywają te pojazdy, często pochodzi z tego paliwa kopalnego. Oczywiście, w miarę jak Polska zwiększa swoją zdolność do produkcji energii z odnawialnych źródeł, sytuacja ta będzie się poprawiać. Ale na razie, korzystanie z tych pojazdów wciąż wiąże się z pewnym poziomem emisji CO2.

Z drugiej strony, warto zauważyć, że korzystanie z hulajnóg i rowerów elektrycznych może prowadzić do mniejszej ilości samochodów na drogach, co przekłada się na mniejszą emisję gazów cieplarnianych. Zgodnie z danymi z Barometru Warszawskiego, średnio w każdym samochodzie poruszającym się po warszawskich ulicach znajduje się tylko 1,3 osoby. Te statystyki pokazują, jak niewydajne mogą być samochody jako środek transportu.

Porównajmy to z autobusem miejskim, który emituje tylko 0,006 g/km CO2 na osobę, podczas gdy samochód emituje około 140 g/km CO2 na osobę. Oznacza to, że nawet pomimo faktu, że energia elektryczna zużywana do ładowania hulajnóg i rowerów elektrycznych może pochodzić z węgla, nadal są one bardziej ekologiczne niż samochody, jeśli weźmiemy pod uwagę efektywność na osobę.

Dodatkowo, w związku z rosnącym zainteresowaniem transportem elektrycznym, gminy i miasta coraz częściej inwestują w infrastrukturę do ładowania tych pojazdów z odnawialnych źródeł energii. W przyszłości, gdy energia z węgla będzie stopniowo zastępowana przez źródła odnawialne, emisje związane z ładowaniem tych pojazdów zostaną znacząco zmniejszone.

Porównanie zużycia energii hulajnogi elektrycznej z innymi urządzeniami domowymi

Często zapominamy o tym, ile energii zużywają nasze codzienne urządzenia domowe. Dla porównania, hulajnoga elektryczna zużywa stosunkowo niewiele energii - średnio od 0,2 do 0,5 kWh na ładowanie. Jak to się jednak przekłada na inne urządzenia domowe? Poniżej znajduje się tabela porównawcza, która pomoże nam to zrozumieć.

Urządzenie Zużycie energii (kWh)
Hulajnoga elektryczna (na ładowanie) 0,2 - 0,5
Telewizor LED (5 godzin) 0,5
Lodówka (średnio na dobę) 1 - 2
Pralka (jeden cykl) 0,9 - 1,5
Zmywarka (jeden cykl) 1,0 - 2,0
Suszarka do włosów (30 minut) 0,6 - 0,9

Jak widać, choć hulajnogi elektryczne zużywają energię, ich zużycie jest stosunkowo niewielkie w porównaniu do innych urządzeń domowych, które używamy na co dzień. Co więcej, zastępowanie samochodów hulajnogami elektrycznymi na krótszych dystansach może przyczynić się do znacznej redukcji emisji CO2.

Podsumowując, choć hulajnogi i rowery elektryczne zużywają energię, która często pochodzi z paliw kopalnych, ich efektywność energetyczna i potencjalne korzyści dla środowiska poprzez zmniejszenie liczby samochodów na drogach, czynią je bardziej ekologicznymi niż tradycyjne pojazdy spalinowe. Jednakże, aby w pełni zrealizować ich potencjał ekologiczny, konieczne jest dalsze inwestycje w odnawialne źródła energii i infrastrukturę ładowania.